Idę jak na skazanie

Idę jak na skazanie. To uczucie, który każdy z nas zna z dzieciństwa, kiedy trzeba było wrócić z podwórka i usiąść do lekcji, porzucić dobrą zabawę na rzecz pisania wypracowania z historii, czy wynotowywania prawych dopływów Wisły. Najgorsze demony powracają. Otwieram instrukcję na pierwszej stronie z czternastu i zaczynam… Przebijam