Blog: Teotihuacan – kilka słów o karcie pomocy dla gracza

Każdy tak ma – czyta instrukcję do gry po kilka razy, siada do niej, cieszy się jak głupi, że ją przeszedł i “wszystko wie”, a potem… okazuje się, że grał w nią źle. Całe życie w błędzie. Nam też się to zdarza. Jeśli chcecie uporządkować zasady gry Teotihuacan, mamy dla was kartę pomocy dla gracza do samodzielnego wydrukowania.

Skąd my to znamy… Pomijanie zasad dotyczy zarówno skomplikowanych gier, wielkich jak landara oraz tych prostych jak budowa cepa, do których wbrew pozorom jeszcze łatwiej sobie coś dopowiedzieć. Zazwyczaj sobie ułatwiamy, a nie utrudniamy. Takie małe “oszustwa” ze zmianami zasad czasami są celowe. Zaczęły się, kiedy w latach 90. pisaliśmy swoje własne instrukcje do Eurobiznesu, gdzie w banku rosły nam długi po kilkadziesiąt tysięcy.

Czytanie instrukcji do Civilization Sida Meyersa zawsze było dla mnie wielką przygodą, bo można było założyć, że znajdzie się w niej coś nowego i zaskakującego. Ale już dowiedzenie się, że w Catanie traci się połowę kart, nawet jeśli samemu wyrzuciło się siódemkę, było już przykrą niespodzianką, w dodatku w tak młodym wieku…

Niech pierwszy rzuci kostką do gry ten, który nigdy nie popełnił jakichś żałosnych błędów. Przez lata uczymy się nie tylko nowych mechanik, ale i czytania instrukcji. A także czegoś innego, bardzo ważnego – tego, że każdy błąd w rozgrywce można naprawić w kolejnej, a zagranie partii z błędami nie skreśla czerpania radości z gry. Tragedia się nie dzieje, ostatecznie w tym wszystkim chodzi o zabawę, a planszówka to nie finał Ligi Mistrzów – można ją powtórzyć.

Karty pomocy dla gracza to fajna rzecz. Nie tylko przypominają o zasadach, ale dzięki nim nie tracimy tempa rozgrywki. Idziemy jak po sznurku, a gdybyśmy czegoś zapomnieli, zawsze mamy ściągę. Tak złożona gra jak Teotihuacan nie miała jednak pomocy gracza, dlatego ją stworzyliśmy.

Karta z pomocą gracza do Teotihuacan

Zaprojektowałam planszetkę do Teotihuacan z rozpisanymi akcjami gracza (treść, graficznie to absolutnie nie moja zasługa) i trochę o tym opowiem.

PDF można znaleźć tutaj: Karta pomocy dla gracza

Na początku rozwiałam mały dylemat, który pojawił się także wśród pytań na forum BGG. Instrukcja mówi, że można ALBO odblokować swoich robotników za darmo i stracić turę, ALBO wykonać standardowa turę i przemieścić robotnika, a potem wykonać w nim akcję. W dowolnym momencie można odblokować wszystkich robotników za kakao. A co jeśli chcę NAJPIERW odblokować swoich robotników za kakao, bo zablokowani są wszyscy, a dopiero potem chcę się jednym z nich ruszyć? Wydaje się logiczne, że można tak zrobić. Oczywiście, można tak zrobić. Dowolny moment, to dowolny moment, a gdy nie mamy wolnych robotników, możemy ich rzecz jasna najpierw odblokować wydając kakao i nie tracąc rundy. Planszetka określa to jasno.

W wielu recenzjach spotkałam się z sugestią, że przydałaby się karta ze skrótem akcji gracza, ale też podsumowanie punktacji po każdym Zaćmieniu. Opis przeprowadzenia punktacji po Zaćmieniu już znajduje się na planszy… Tylko nie każdy zdaje sobie sprawę, że on tam w ogóle jest! A jest. Przyjrzyjcie się miejscu pod torem Zaćmienia. Nie, nie w środku toru Zaćmienia – to punktowanie po Wstąpieniu – sprawdźcie, co jest pod tym torem… No właśnie! To zbiór intuicyjnych symboli, przypominających, za co punktujecie w trakcie Zaćmienia. Ponieważ z tyłu planszetek z pomocą dla gracza było miejsce, zamieściliśmy tam dodatkowy opis punktacji po Zaćmieniu, a także po Wstąpieniu (zmieścił się obok).

Podczas pierwszych gier po objaśnienie ikonografik będziecie pewnie czasem sięgać do instrukcji, ale przecież o to w każdej grze chodzi, by ostatecznie opierać się na skrótowości i symbolice. Piktogramy czyta się łatwiej niż słowa, a po czasie mówią one więcej i docierają szybciej, niż naściubiony tekst. Teraz wszystko macie pod ręką.

Miałam dylemat, czy zaplanować miejsce na umieszczanie zbieranych przez siebie Masek. Ostatecznie planszetkę można obracać, więc nie ma to większego sensu.

Planszetka przygotowana jest do obustronnego wydrukowania w formacie A4.

Życzę Wam samych bezbłędnych rozgrywek w Teotihuacan.