Nadchodzą wielcy przedwieczni i horda kosmicznych zombie! Dziś premierę mają dwa wspaniałe tytuły: Cthulhu: Death May Die i Zombicide: Najeźdźca – Tajne Operacje. Te dwa wielkie pełne figurek pudła od wydawnictwa CMON wydane na polski rynek przez Portal Games trafiły do sklepów i już podbijają stoły zachwyconych recenzentów.
Cthulhu: Death May Die to pełna klimatu gra fugurkowa, w której badacze mierzą się z kultystami, potworami i przedwiecznymi. DMD na pewno nie zniknie z półek fanów świata Cthulhu przez lata. Z pięknie wykonanych kafelków gracze układają lokacje, po których poruszają się figurkami swoich postaci starając się wypełnić cele sześciu zupełnie od siebie różnych misji, pokonać wrogów i oddalić przyjście wielkiego przedwiecznego. Gra porównywana jest do Posiadłości Szaleńswa, z którą dzieli to, co najlepsze w dungeon crawlerach w klimatach grozy z powieści Lovecrafta, ale DMD wyróżnia się przede wszystkim ewolucją badaczy, podstawową mechaniką i oryginalnością stawianych wyzwań. To niezwykle napakowane komponentami i świetnie rozplanowane pudełko pełne jest skrupulatnie wykonanych plastikowych figurek, zestawów kart i znaczników. Po prostu musicie to mieć!
Tajne Operacje to dodatek do gry Zombicide: Najeźdźca, kompatybilny ze wszystkimi grami Zombicide sci-fi. Kampania Ocalałych walczy w kosmosie z mnożącymi się zombie i nową Niszczycielską abominacją, mając po swojej stronie nowe bronie, robota Pełzacza i działko strażnicze Meteor. To, co wyróżnia Tajne Operacje to 10 nowych trudnych misji, które stawią wyzwanie doświadczonym graczom, nowy typ kafelków terenu oraz fakt, że dzięki dodatkowi można grać w Zombicide sci-fi nawet w 12 osób! Rozgrywka jest niezwykle intuicyjna, co czyni Zombicide jedną z najbardziej dynamicznych figurkowych gier bitewnych w nowoczesnym stylu. Po opanowaniu podstawowych zasad rozkładanie kolejnych misji i wykonywanie trudnych zadań w nieprzyjaznym środowisku staje się czystą przyjemnością.