Już 27 listopada odbędzie się premiera najnowszej armii do gry Neuroshima Hex – Partyzantów. Armia ta jest niezwykła z kilku powodów – po pierwsze jest pierwszą armią do Neuroshimy Hex, która ukazuje się tylko w aplikacji jako ekskluzywny materiał. Po drugie ma zupełnie nowe, niespotykane dotąd w Neuroshimie Hex rozwiązania mechaniczne, które dzięki możliwościom aplikacji udało się wprowadzić do gry (będziemy o nich pisali w kolejnym artykule). Po trzecie zaś, Partyzanci są wyjątkowi ze względu na temat – to armia wyrwana żywcem z podręcznika do gry Neuroshima RPG, armia opisana na 276 stronie oryginalnego podręcznika do gry opisującego świat. To jedna z tych armii do Neuroshimy Hex, która w 100% jest zainspirowana oryginalnym, kultowym podręcznikiem do gry RPG. W dzisiejszym artykule pochylimy się właśnie nad światem – oto oryginalny fragment opisujący tą organizację!
Doktor Alluvach to w połowie człowiek a w połowie maszyna. Ludzka część to strzęp starca, zawieszony na stalowych przewodach u stropu pomieszczenia niczym pająk. Maszyną jest całe laboratorium.
Kwatera Doktora ukryta jest głęboko pod ziemią, w schronie. Współrzędne są nieznane. Wiadomo, że baza jest dobrze zabezpieczona przed intruzami, w szczególności przed szpiegami Molocha. Nawet jeżeli ktoś ślepym trafem zawędruje w okolicę nie uzyska dostępu do kompleksu. Ewentualnie zginie próbując wejść. Ludzie, kamery, działka, miny i pułapki – dziesiątki różnych zabezpieczeń bronią przejścia ludziom i maszynom.
Mówią, że Doktor Alluvach jest ostatnią nadzieją ludzkości.
Naukowiec niemal nie przypomina człowieka. Potężne mechaniczne ramiona i manipulatory obsługują wszystkie elektroniczne urządzenia. Setki komputerów znajdują się pod kontrolą jednego umysłu – umysłu geniusza. Alluvach jest niezmordowany. Całą swoją energię poświęca na kontrolowanie siatki partyzantów. Co pewien czas, niby mimochodem, produkuje lub wymyśla nową broń, jakieś rozwiązanie strategiczne – cokolwiek co pozwala przeciwstawić się Molochowi. Od dziesiątków lat Doktor i Bestia toczą na odległość walkę na myśli. Nikt nie poznał Molocha tak dobrze jak Alluvach i nikogo Moloch nie nienawidzi bardziej niż Alluvacha. Podobno doktor doszedł już do największej z tajemnic Maszyny. Czy niejest dosyć silny, by zadać decydujący cios?
Partyzanci Alluvacha otoczeni są nabożnym lękiem, podobnie jak ich dowódca. Działają w pojedynkę, albo w niewielkich grupach. Wyglądają na zwykłych włóczęgów, nie noszą uniformów. Znak rozpoznawczy to tatuaż Doktora na nadgarstku. Nie polegają na ciężkich karabinach ani na pancerzu. Ich główną bronią jest nieomylność dowódcy i precyzja w wykonywaniu jego poleceń. Partyzanci uderzają pewnie i szybko, po czym znikają. Ich wrogiem jest zawsze Moloch i nawet jeżeli zmagają się z innym przeciwnikiem, musi to mieć jakiś związek z działaniem przeciw Maszynie.
Żołnierze Alluvacha nie dają się wziąć żywcem. Nigdy i nigdzie. Są lakoniczni i nie ma sposobu by wydobyć z nich informacje. Tak jak schwytane w pułapkę zwierzę odgryza sobie łapę, tak obezwładniony partyzant popełnia samobójstwo. Nie myśl sobie, że bezmyślnie szafują swoim życiem. Dobrze zdają sobie sprawę z własnej wartości. Po prostu czasem trzeba.
Zobacz pozostałe artykuły:
https://portalgames.pl/pl/kim-sa-partyzanci-felieton-ignacego-trzewiczka/