Jestem z Robem Daviau na Grandconie. Nagle mówi do mnie:
– Mam taki pomysł na nową funkcję Antaresu, ale nie jestem pewien, czy da się to zrobić…
– Da się – odpowiadam od razu. Nie zdążył nawet dokończyć zdania, ale powiem wam jedno: kiedy ikona tej branży mówi wam, że ma nowy pomysł na Detektywa, to mówicie, że się da i koniec. Trzeba tylko mieć na uwadze, że po powrocie do Polski pierwszym co was czeka to długa, ciężka rozmowa z ekipą do spraw cyfrowych w Portal Games.
Rob chciał dostarczyć graczom klimat i nostalgię starych komputerowych przygodówek, tych w których wybierasz jedną z gotowych kwestii dialogowych, aby popchnąć historię naprzód. Zamiast czytać transkrypcję przesłuchania, jak w grze podstawowej Detektywa, trzeba będzie samodzielnie wybrać pytania, które chce się zadać.
Pomysł był genialny, co oczywiście mnie nie zaskoczyło. Dałem mu zielone światło, więc na pewno musiało to być dobre.
W ciągu miesięcy projektowania i rozwijania, system ewoluował, a Rob przekazywał mi najnowsze wieści. Stworzył prototyp funkcji Przesłuchania, abyśmy mogli ją przetestować. Okazało się, że poszedł o krok dalej w stronę immersji i stawiania graczy w roli Detektywów – nie było już gotowych pytań do wyboru. Było puste pole i prosta instrukcja: O co chcesz zapytać?
Wpisałem: NÓŻ.
System odpowiedział: Mam go od ojca. To pamiątka rodzinna. Jakiś problem?
Wpisałem: ALIBI.
System odpowiedział: Byłem z moimi kumplami. Oglądaliśmy baseballa. Z dziesięć osób może to potwierdzić.
Wpisałem: TRZEWICZEK.
System odpowiedział: Nie wiem nic na ten temat.
Dziwne, ale była to jakaś podpowiedź. Przesłuchiwany nie grał w planszówki.
***
Dodatek Drugie Dno to pojedyncza sprawa zabierająca graczy do Bostonu. Jest to nie tylko zupełnie nowa, niesamowita historia do odkrycia, nie tylko nowe śledztwo do poprowadzenia, ale musicie też zrozumieć, że jest to dodatek zaprojektowany przez weterana branży. Poprzez różne małe zmiany w systemie, takie jak funkcja Przesłuchania, będziecie mogli to docenić i przekonać się, co mam na myśli, mówiąc o ikonie branży. To nie tylko zachęta na okładce. To znak, że będziecie grali w starego dobrego Detektywa, ale doświadczycie również czegoś zupełnie wyjątkowego.
Cieszę się razem z wami. Pokochacie tę sprawę.