Każde z Nemezis oznaczać może okrutny koniec dla Gravehold, lecz jeden z nich, przepełnia nasze serca i umysły prawdziwą trwogą. Książę Pożeraczy dosłownie pochłania nasze miasto! Nasze zapasy, nasze kryształy i artefakty, nasze zaklęcia. Wszystko, co stanie mu na drodze. Cokolwiek ma dla nas jakąś wartość, cokolwiek może nam pomóc w walce z Otchłanią, trafi do trzewi potwora.
Lecz nie strata tych dóbr jest dla nas najbardziej bolesna. Książę pożera także naszego ducha walki. Sprawia, że zapominamy o tradycji, odwracamy się od siebie nawzajem. Gdy zasobów brak, zaczyna panować anarchia. Każdy myśli tylko o sobie i o przetrwaniu. Zaiste, prawdziwa próba to przetrwać w obliczu własnych słabości…
Książę Pożeraczy to nemezis w grze Aeon’s End, z którym przyjdzie zmierzyć się graczom. Magowie Bram będą mieli przed sobą prawdziwie trudne zadanie. Potwór ten pożera karty ze stosów zasobów i umieszcza je na specjalnym stosie kart Pochłoniętych. Gracze dalej mają do nich dostęp, dalej mogą uratować je przez nicością, wykupić i używać, lecz stos ten będzie nieubłaganie rósł w miarę postępów rozgrywki.
W tym samym czasie pozostałe stosy zasobów będą topnieć. A gdy wszystkie zostaną pochłonięte, nemezis zacznie pożerać samo Gravehold, przybliżając upadek Magów. Walka z przedwiecznym głodem wymaga strategicznego planowania. Jeśli wkrótce interesujące mnie karty mogą zniknąć, może lepiej nie specjalizować się w jednym ich rodzaju? Może lepiej będzie jak najszybciej wykupić jak najwięcej tanich kart? Ale wtedy Pożeraczowi bliżej jest do murów Gravehold – nie pozostanie nic, co można rzucić mu na przynętę i odwlec nieuniknione.
Metody Księcia Pożeraczy nie są szczególnie subtelne. Większość jego popleczników i kart, które go wspierają, sprowadza się do pochłaniania kolejnych klejnotów, zaklęć i artefaktów. Magowie mogą zyskać sporo czasu, jeśli będą agresywnie wydzierać mu pochłonięte karty – pozyskiwanie ich ze stosu kart Pochłoniętych oznacza, że na pozostałych stosach zasobów pozostaje ich więcej. To zwiększa szanse na przetrwanie miasta. Książę nie jest w stanie pochłonąć tego, co już skonsumował. Jeśli jednak uda mu się przetrawić wszystkie karty z każdego stosu kart zasobów, wdziera się do Gravehold, zwiastując tym samym porażkę graczy.
Wszystko zostało pochłonięte, zamazane, zanim trafiło do wieczności. Książę żywi się naszymi opowieściami, pozostawiając po sobie wyłącznie strach i zwątpienie. Jesteśmy ludźmi bez przeszłości i przyszłości, uwięzionymi w chwilach przemykających tuż przed naszymi oczami.
Jakub Łapot