Artykuł: Chłopcy idą na Wojnę – Czy my jesteśmy głupi?

Jesteśmy na właściwych torach. Wiedziałem, dokładnie co chcę osiągnąć w tym dodatku. Wiedziałem również jaki tytuł będzie posiadać ten dodatek. Byliśmy zwarci i gotowi.

Dodatek miał wprowadzić zwiększoną interakcję pomiędzy graczami, sprawić, że stanie się ona brutalniejsza i bardziej agresywna. Miała sporo namieszać w Kartach Frakcyjnych. Cel był jasny i klarowny. Tytuł — Chłopcy Idą na Wojnę — był świetny. Nie było odwrotu.

Asia przygotowała pierwszy prototyp. Wpadła na naprawdę ciekawy pomysł, który natychmiast do mnie trafił — zamiast plądrowania lokacji (czyli usuwania ich z rozgrywki), gracze mogliby kraść wybrane Lokacje. Lokacja pozostaje w rozgrywce, ale zmieniła swojego właściciela. Jest to wojna o granice, lokacje znajdujące się blisko granicy są zawsze w tarapatach, ponieważ granica jest ruchoma — czasami coś jest na naszych ziemiach, a czasem, gdy granica się przesuwa, ląduję to na ziemiach innego gracza. Trafiło to w punkt, było to tematyczne a równocześnie, genialne z perspektywy rozgrywki.

Dałem Asi zielone światło i przygotowała prototyp – 4 talie do 4 podstawowych frakcji w grze. Na kartach z tego dodatku pojawia się nowa ikona, która reprezentuje Posterunek Graniczny. Są to budynki i osady, które znajdują się najbliżej granicy i są w największym niebezpieczeństwie. Inni gracze mogą przesunąć tę niewidzialną granicę i ukraść jedną z tych lokacji posiadających ikonę Posterunku Granicznego.

Zagraliśmy i efekt był obiecujący. Raz jeszcze powiedziałem Asi, że jest to dobry kierunek i kontynuujemy pracę. Zagrała z pozostałą częścią ekipy testowej i wszystkim się spodobało, Merry, Gregowi, Markowi, wszyscy mówili dobre rzeczy na temat dodatku.

Pewnego wieczoru, gdzieś w okolicach drugiego tygodnia intensywnych testów, gdy siedziałem w domu, wpadła mi do głowy pewna myśl — jeżeli gramy przeciwko talii, która nie posiada kart z dodatku Chłopaki Idą na Wojnę, czyli jest zbudowana z podstawowych kart lub posiada inny dodatek. To przeciwnik nie będzie posiadać żadnych kart posiadających Posterunek Graniczny, tak więc nie będzie możliwe w takiej sytuacji przesunąć granicę. Nie można kraść kart, ponieważ brakuje ikon granicznych. Większość akcji staje się bezużyteczna.

Czy myśmy totalnie powariowali? Jak to możliwe, że przegapiliśmy coś takiego?!

Wysłałem wiadomość do Asi. Zaczynamy od nowa. Znalazłem błąd, który całkowicie rozwala pomysł. Wybacz.

I zaczęliśmy pracować od nowa.
Projektowanie gier takie jest.
Testowanie. Śmietnik. Powtórka.
[ciąg dalszy nastąpi].

No comments yet.

Leave Your Reply

O NAS

Portal Games jest działającym na polskim rynku od 1999 roku wydawca gier planszowych. Wśród nich znajdują się takie gry jak Robinson Crusoe, Osadnicy: Narodziny Imperium oraz Detektyw.

Administratorem danych osobowych jest Portal Games Sp. z . o. o. z siedziba w Knurowie (44- 190) ul. Sienkiewicza 13, nr KRS 0000617095, NIP 6312660554, REGON 363435596, e-mail: portal@portalgames.pl.

Szczegóły związane z przetwarzaniem danych osobowych znajdziesz tutaj Polityka prywatności.

Zobacz co u nas na tweeterze!

    Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco!

    Twoje imię (wymagane)

    Twój adres e-mail (wymagane)



    Chcę otrzymywać na podany przeze mnie adres e-mail newsletter od Portal Games Sp. z o.o. (informacje handlowe o nowościach, promocjach, produktach lub akcjach specjalnych w sklepie Portal Games) zgodnie z Polityką prywatności. Wiem, że w każdej chwili mogę zrezygnować z subskrypcji.

    Administratorem danych osobowych podanych w formularzu zapisu na newsletter jest Portal Games Sp. z o.o. (KRS 0000617095). Dane osobowe będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera na zasadach opisanych w Polityce prywatności.