Dziennik projektanta – Dreadful Circus

W 2016 roku, po opracowaniu dwóch lekkich gier karcianych, Dolores i Secrets, Eric Lang i ja postanowiliśmy pracować nad czymś bardziej ambitnym, nad większą grą. W Wizardopolis gracze byli czarodziejami próbującymi stworzyć najpiękniejszą magiczną krainę, z cudownymi zamkami, mrocznymi wieżami, stajniami jednorożców, romantycznymi kioskami, jeziorami syren i kopalniami złota i srebra. Ponieważ żaden z nich nie mógł własnymi siłami spełnić swoich ambicji, musieli zlecać większość prac budowlanych innym czarodziejom, aby zdobyć zespoły wyspecjalizowanych krasnoludów, trolli, elfów lub goblinów, wymagane na placu budowy. Odbywało się to za pomocą systemu przetargów. Każdy gracz po kolei ogłaszał, co i gdzie chce zbudować, a inni gracze umieszczali w kopertach proponowane zespoły i ustalali wymagane zarobki. Oczywiście każdy typ robotników miał swoją specjalność – elfy potrafiły wykonywać naprawdę fajną robotę w lesie, ale ich religia zabrania ścinania drzew; trolle są dobre w przesuwaniu skał; rycerze chronią plac budowy przed błąkającymi się smokami; gobliny potrafią wszystko, ale nie zawsze przestrzegaj noty specyfikacji. Pomysł był świetną zabawą, gra była wymagająca, ale nie udało nam się zrobić jej wystarczająco krótkiej, szybkiej i płynnej. Potem Eric został zatrudniony przez CMON, przeniósł się do Singapuru i nie miał już czasu na nasz projekt, który zresztą niespecjalnie szedł do przodu.

⚫️⚫️⚫️

Kilka miesięcy później wziąłem połowę naszego porzuconego systemu przetargów i próbowałem zbudować od zera coś zupełnie innego, a także szybszego i lżejszego. Wyszła z tego gra polegająca na tajnych aukcjach licytacyjnych, w których sprzedający może przeglądać oferty potencjalnych nabywców w dowolnej kolejności, ale nie może wrócić do oferty, którą już odrzucił. Chciałem też zrobić dobry użytek z uroczych pudełek z papieru mâché, które właśnie kupiłem. Nie znalazłem dobrej nazwy dla tej gry, ale można było w nią grać do siedmiu graczy i wkrótce otrzymała nieoryginalny, ale dobrze dopasowany motyw – krasnoludy handlujące złotem, srebrem, klejnotami i różnymi reliktami.

⚫️⚫️⚫️

Dla mnie i moich znajomych testerów była to „gra w skrzynie”, ponieważ każdy gracz miał dwie tekturowe skrzynie: jedną na swój skarb, a drugą na klejnoty i monety, które oferują za wystawiane na sprzedaż karty. Gra była bardzo napięta i dynamiczna, a zainteresowanie wzbudziło kilku wydawców. Podpisałem kontrakt z ludźmi, których bardzo lubię, ale nigdy wcześniej nie miałem okazji z nimi współpracować – ze Space Cowboys. Croc zaczął poważnie pracować nad grą. Dużo dopracował i wpadł na świetny pomysł na przyspieszenie gry, organizując dwie równoczesne aukcje, co również umożliwiło podniesienie liczby graczy do 8. Potem nadeszła pandemia, kilka projektów w Asmodee zostało odwołanych i, po wypłaceniu mi sprawiedliwej zaliczki, Space Cowboys musieli odwołać projekt, co prawdopodobnie było dla Croca równie trudne, jak dla mnie.

⚫️⚫️⚫️

Odzyskałem grę i zacząłem na nowo szukać wydawcy, z bardziej rozwiniętą grą, a jedne z pierwszych drzwi, do których zapukałem, drzwi Portalu, okazały się właściwymi. Poznałem Merry i Ignacego dość dawno, jeszcze zanim założyli swoją firmę, są stałymi bywalcami mojego własnego, corocznego spotkania w Étourvy, ale nigdy ze sobą nie pracowaliśmy. Ich zespół wziął moją grę i jeszcze raz zmienił wiele rzeczy, zaczynając od tematu.

⚫️⚫️⚫️

Gracze zarządzają teraz cyrkiem dziwadeł, a karty reprezentują różne atrakcje, które mogą zdobyć – wszelkiego rodzaju artystów, akrobatów i magików, sklepy sprzedające cukierki i komiksy, przerażające przejażdżki i tajemnicze chaty. Może i jest nieco mniej spójny z mechaniką, ale zapewnia ładnie wyglądające komponenty, a poza tym jest już za dużo gier z krasnoludami i orkami.

Kilka efektów kart zostało zmodyfikowanych, dzięki czemu gra jest nieco mniej agresywna i bardziej taktyczna, co jest aktualnie trendem. Nie brałem udziału w ostatnich poprawkach i nie testowałem ostatecznej wersji. Jestem bardzo ciekawy efektu, ale ponieważ dość dobrze znam zespół, nie mam żadnych obaw.

Bruno Faidutti

No comments yet.

Leave Your Reply

O NAS

Portal Games jest działającym na polskim rynku od 1999 roku wydawca gier planszowych. Wśród nich znajdują się takie gry jak Robinson Crusoe, Osadnicy: Narodziny Imperium oraz Detektyw.

Administratorem danych osobowych jest Portal Games Sp. z . o. o. z siedziba w Knurowie (44- 190) ul. Sienkiewicza 13, nr KRS 0000617095, NIP 6312660554, REGON 363435596, e-mail: portal@portalgames.pl.

Szczegóły związane z przetwarzaniem danych osobowych znajdziesz tutaj Polityka prywatności.

Zobacz co u nas na tweeterze!

    Zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco!

    Twoje imię (wymagane)

    Twój adres e-mail (wymagane)



    Chcę otrzymywać na podany przeze mnie adres e-mail newsletter od Portal Games Sp. z o.o. (informacje handlowe o nowościach, promocjach, produktach lub akcjach specjalnych w sklepie Portal Games) zgodnie z Polityką prywatności. Wiem, że w każdej chwili mogę zrezygnować z subskrypcji.

    Administratorem danych osobowych podanych w formularzu zapisu na newsletter jest Portal Games Sp. z o.o. (KRS 0000617095). Dane osobowe będą przetwarzane w celu wysyłki newslettera na zasadach opisanych w Polityce prywatności.