Gdy tylko usłyszeliśmy, jak Keanu Reeves każe nam wstawać, dostaliśmy do rozwałki wielkie, kolorowe, napchane questami miasto. Do tego miasta – po którym tyle godzin ganialiśmy, jeździliśmy, strzelaliśmy się, w którym mieliśmy misje, przygody, bliskich, wrogów, w którym staliśmy się częścią społeczności i maszyną do zabijania… Tam właśnie zabiera nas planszówka Gang Night City.
I robi to z innej strony. Bo to planszówka, no nie? To nie First-Person Perspective, tu siedzisz nad planszą-mapą miasta, a to daje zupełnie inne, bardziej strategiczne spojrzenie.
Poprzedni
Następny
Tutaj edgerunnerzy są po to, by ich zatrudniać (a do zatrudnienia jest Jackie, Jude, Goro Takemura… nawet sam Silverhand!). Gangerzy – czy to Valentinos, Tyger Claws, Voodoo Boys czy nawet Maelstorm – po to, by nimi kierować. Solo – by dać im rozkaz do przejęcia wrogiego terenu, władować się na dzielnię i potrzelać co nieco dla sportu, kasy i czystej zabawy. Tu technicy wspierają dronami kontrolę nad dzielnicą i ogarniają możliwości tkwiące w terminalach. Są i netrunnerzy od… netrunnerowania – w końcu sekrety korporacji same się nie odkryją.
Do tego dzielenie kasą, dynamiczne reagowanie na wydarzenia i okoliczności misji i nieustanna myśl z tyłu głowy: teraz jestem głową gangu!
To co? Wstawaj samuraju, mamy gang do poprowadzenia!
Przedsprzedaż gry wystartowała! Wybierz swój zestaw i wkrocz do Night City
https://sklep.portalgames.pl/kolekcja-cyberpunk-2077
https://sklep.portalgames.pl/kolekcja-cyberpunk-2077