Podstawowe reguły były proste. Rzucasz kośćmi. Zdobywasz surowce.
Podejmujesz wybór – zamieniasz surowce na Punkty Zwycięstwa lub wydajesz
je na budowę kolejnych budynków w twojej osadzie, by zdobywać kolejne
zdolności.
Rozgrywka była krótka. Budynki i zdolności są kuszące,
ale wiadomo, że jeśli spędzisz zbyt dużo czasu na rozbudowie osady i
budynków, zakończysz grę z super mocami, i zerową ilością punktów.
Dobrze się bawiliśmy podczas testów, graliśmy na różne budynki sprawdzając, które zapewniają największą regrywalność.
Wszystko pięknie i ładnie.
ALe czegoś mi tam cały czas brakowało.
***
Poprosiłem do siebie Asię i powiedziałem: “Gra jest gotowa, jesteśmy z niej zadowoleni, ale…”
“Ale?” zapytała.
“Sam nie wiem. Coś mi tu jeszcze nie gra. Weź ją, pograj, masz wolną rękę, zobacz czy coś potrafisz z nią zrobić.”
“OK” powiedziała i wzięła ode mnie prototyp.
Wystarczyły jej dwa dni.
***
“Do każdego z budynków dodałam takie tetrisowe kształty.” powiedziała
pokazując mi prototyp. “Kiedy punktujesz na planszy Imperium, wraz z
postępem gry tworzy się takie duże pole wykreślonych miejsc. Można je
wykorzystać, by rysować tam te kształty. Miejsca jest mało, więc trzeba
podjąć decyzję, które kształty wrysujemy. Zależnie który wybierzemy, to
ten budynek dostaje bonus i działa lepiej.”
Uśmiechnąłem się.
Znalazła to.
Brakujący element układanki.
***
Do tego pierwszego wyboru – klasycznego wyboru gier engine building,
czyli czy chcemy wydawać surowce na Punkty Zwycięstwa, czy też
inwestujemy w rozwój osady i nowe umiejętności – Asia dodała dodatkową
warstwę, dodatkowy wybór dla graczy.
Teraz już nie tylko liczy się które budynki budujesz, ale i które zdecydujesz się rozwinąć i ulepszyć.
Prosta gra, a wybór jednak wymagający. Czy inwestujesz w ten budynek,
który normalnie daje ci 1 Jabłko, a po rozwinięciu może dawać 2, czy
nawet 3 Jabłka? A może rozwiniesz ten, który normalnie pozwala Zbierać
jeden Surowiec, ale po rozwinięciu w jednej akcji można od razu zebrać 2
czy 3 surowce?
W grze jest 6 budynków. 4 z nich można rozwijać. Niby prosta sprawa. A jednak ile zabawy!