Prosto z Portalu, czyli nie nowe czasopismo o grach, ale o mało co!

Cieszę się jak dzieciak z niby drobnej rzeczy: właśnie narodził się magazyn „Prosto z Portalu”, który dorzucamy w kwietniu do zamówień w portalowym e-sklepie.

Świat Gier Planszowych, Gwiezdny Pirat, Coś Na Progu, Wachtyrz, Hardrocker, ARTyleria, Sherwood… Mam słabość do robienia magazynów. Przez lata mniej lub bardziej pakowałem się w najróżniejsze tego typu przedsięwzięcia.

To jest jednak kawał zarąbistej roboty i jedno z moich osobistych, wymarzonych zajęć. Budowanie tekstówki, gromadzenie materiału, otwieranie pisma na kreatywnych współpracowników, balans pomiędzy tym co cykliczne, a tym, co wyjątkowe, społeczność wokół magazynu… A do tego cała strona graficzna: layout, marketing danych, dobór zdjęć i ilustracji, zmiana literek w estetyczny i funkcjonalny układ… Co tu dużo mówić: tęskniłem za tym!

Od razu, dla perspektywy, trzeba wyjaśnić: Prosto z Portalu to 8-stronicowa broszura z garścią materiałów o grach, wywiadem, scenariuszem i prezentacją preorderowych nowości Portalu. To zupełnie inny kaliber niż np. Świat Gier Planszowych, czasopismo pełną gębą, z szerokim gronem współpracowników i 64 stronami najróżniejszych materiałów.

Mimo to mam olbrzymią frajdę. Bo choć kiedyś coś się skończyło (ŚGP – tęsknię!), to teraz znów coś się zaczyna. Nie wiem, czy PzP pożyje sobie jeden numer, trzy, czy dwadzieścia. Nie wiem, czy skończy jako pdf do pobrania na www Portalu, gruby na 120 stron katalog, czy może będzie dzielnie dostarczać swój materiał w tej startowej, 8-stronicowej formie.

Wiem, że jest nową przygodą, nowym projektem, z którego wyrosnąć może dosłownie wszystko. Swoją drogą – ten gigantyczny potencjał charakterystyczny dla nowych tytułów też uwielbiam!

Felieton Rafała Szymy