Targi Essen Spiel to największa branżowa impreza. Miejsce, w którym Eleven nie mogło zabraknąć. Ten tytuł – jak każda jesienna premiera w naszym hobby – potrzebował na niej swoich pięciu minut, by przebić się do świadomości graczy.
Dziś targowy kurz już opadł. Czas podsumować, jak przebiegła prezentacja gry. Jeśli chcesz wiedzieć, jak poradziła sobie w Niemczech, zapraszam na raport z targów.
Informacja dla wspierających: nakład polskiej edycji gry nie dotarł jeszcze do Polski. Wbrew naszym oczekiwaniom nie nastąpiło to w połowie miesiąca; aktualny termin to ostatnie dni października. Natychmiast po otrzymaniu nakładu gra zostanie wysłana do hubu, z którego realizowana będzie w drugim tygodniu listopada wysyłka egzemplarzy kampanijnych. Najmocniej przepraszamy!
Nie tak miało być – kłopoty z transportem
O mały włos, a do prapremiery Eleven na targach by nie doszło! Nasze plany i rezerwy czasowe wzięły w łeb. Efekt? Nie zdołaliśmy dostarczyć wersji gamefoundowej wszystkim wspierającym. Ci, którzy zamówili wersję angielską i mieszkają w Unii, dostali ją tuż przed, a czasem dopiero w trakcie targów. Zawiedliśmy graczy, którzy liczyli na to, że zagrają w grę przed wszystkimi innymi, nawet tymi, którzy zdecydowali się na skromniejszą, detaliczną wersję. Nie tak miało być!
To powinna być nie skromna prapremiera, lecz huczna premiera: już po dostarczeniu wszystkich zamówień, na fali zadowolenia wspierających z otrzymanej gry i świetnej obsługi. Nie udało się! Jak ciepło by Eleven nie zostało przyjęte na targach, fakt pozostaje faktem: zawiedliśmy i jedyne, co możemy zrobić, to z serca przeprosić.
Przyjdź i zagraj
Eleven czekało na graczy na czterech przepięknych (i – uch – przeciężkich) stołach naszych przyjaciół z Wooden Castle. To, jak gra się prezentuje sama z siebie (a jest i ładnie, i obficie!), podkręcone jeszcze taaakim tłem, zadziałało perfekcyjne. Przez cztery dni targów na naszych stanowiskach demo grę poznało grubo przeszło 250 graczy! Ładnych kilkuset następnych poznało ją w rozmowach i prezentacjach “na sucho”.
Rozbudowana gra planszowa, która swoimi eurogrowymi mechanizmami oddaje ducha komputerowych menedżerów piłki nożnej? W której w warstwie mechanicznej balansujesz wartości na torach zasobów, prowadzisz gospodarkę zasobami, rozbudowujesz swój “silnik”, by zrealizować unikatową kombinację dróg do zwycięstwa – a fabularnie rozwijasz klub sportowy, dbasz o jego stronę biznesową, administracyjną i sportową? Udało nam się do naszego zamysłu przekonać prawdziwą rzeszę graczy!
Thomas Jansen w załodze Portalu
Thomas to autor gry i jej najlepszy ambasador. Na targach był naszym gościem i integralną częścią zespołu. Przed październikiem znałem go z opowieści zespołu projektanckiego jako “tego gościa od Eleven, z którym naprawdę dobrze się współpracuje”. W Essen poczułem, o co chodzi.
Thomas to nie tylko autor, ale i dobry duch całego przedsięwzięcia. Szybko okazało się, że “Eleven” to dla niego nie tylko przygoda, ale też olbrzymia pasja! Zarażał nią graczy przy stole z grą, Portal Gamerów demonstrujących ją obok, całą naszą ekipę i przypadkowych ludzi.
Trzymam kciuki, żeby Eleven stało się wielkim hitem i by zapadła decyzja o dalszym rozwoju tej gry. Wtedy, mam nadzieję, będzie okazja spotkać się z Thomasem jeszcze raz.
Sukces zwłaszcza wersji niemieckiej
Na niemieckich targach – gra po piłce? Eleven została znakomicie przyjęta przez niemieckich graczy. Nie darmo to kraj, w którym i miłość do piłki, i miłość do gier planszowych są tak powszechne, że często się zazębiają.
Niemieckie egzemplarze gry rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. W weekend, gdy na targach jest nieco mniej geeków, a więcej rodzinnych graczy, wolałem co jakiś czas podejść do przymierzających się do Eleven ludzi i spytać: A wie pan/pani, że to złożona gra ekonomiczna? Bałem się, że zakupią grę na podstawie okładki z trenerem i piłką, a nie opisu samej gry. Ja, ja, alles klar… I tak się rozszedł zapasik niemieckich kopii Eleven.
Ciepłe przyjęcie mediów i społeczności
Czy misja “Eleven na Spiel2022” zakończyła się sukcesem? Tak, z całą pewnością. “Solidna gra menedżerska z dużą swobodą podejmowania decyzji.” – wyławia z morza premier Frank Kulkmann, legenda niemieckich relacji z targów. “Eleven to idealny tytuł dla tych, którzy chcą połączyć pasję do piłki nożnej z pasją do ekonomicznych gier planszowych.” – umieszcza ją w zestawieniu hitów eventu włoskie Wired. “Uważam, że Eleven to najlepsza jak dotąd gra o futbolu, którą znam, a rozgrywka jest wielką przyjemnością.” – opowiada o niej Ben z brettspielblog.net.
Reakcja graczy jest równie pozytywna. Oceny użytkowników serwisu boardgamegeek.com z ostatniego tygodnia dały średnią 8.12 (bardzo dobrą średnią, dodajmy), co pozwoliło grze przesunąć się mocno w górę w rankingu.
Pomimo wszystkich przygód z realizacją kampanii Eleven dostała szansę pokazania się na targach – i tę szansę w pełni wykorzystała. Jeśli tylko pozwolić jej wjechać na stół, broni się sama. Bo… to kawał fajnej planszówki jest.
Premiera polskiej edycji “Eleven” już 17 listopada.
Wejdź i sprawdź: https://sklep.portalgames.pl/eleven