Dead by Daylight – w te Święta wieszamy nie tylko bombki
OK, po DbD z góry można się paru rzeczy spodziewać. Pierwsza: to adaptacja gry video, więc fanom wersji elektronicznej po prostu się należy sensowne odwzorowanie klimatu – a może i rozgrywki. Jeśli więc fani grają i dają znać, że jest wiernie, ze smaczkami i z podobnym dreszczykiem, to mamy tu “mission accomplished”.